Wkład własny przy kredycie hipotecznym - temat rzeka, ale postaram się go Wam jak najbardziej przybliżyć...
Dzisiaj kilka słów o tym jak banki liczą nasz wkład własny przy zakupie mieszkania lub budowie domu.
Często w pracy pośrednika finansowego spotykam się z pytaniami od Was - "o co chodzi z tym wkładem własnym? Przecież mamy 20%, a bank chce więcej?" No tak, bo dla banku wkład własny jest inaczej rozumiany niż dla nas. Jest jednak wspólny mianownik, że każdy bank będzie wymagał wkładu własnego. A teraz kilka słów teorii...
Dla każdego banku wkład własny jest rozumiany jako tajemnicze 1-LTV, czyli z j.ang. loan to value. LTV to nic innego jak stosunek kwoty kredytu do wartości nieruchomości. I na tym koniec wspólnych cech. Bowiem dla każdego banku, który udziela kredytów hipotecznych, wartość nieruchomości ma inną definicję, a w związku z tym inaczej liczy wymagany wkład własny. I tu najczęściej zaczynają się schody dla Kredytobiorcy.
Banki wymagają wkładu własnego na poziomie 10 lub 20% (kto, ile i na jakich zasadach w innym wpisie). Kredytobiorca liczy więc wkład własny matematycznie - ja wpłacam 10% lub 20%, bank wpłaca odpowiednio 80% lub 90%, i mamy razem 100%. Prawda? Matematyka. Nie koniecznie to takie logiczne.... W końcu to bank.... :) I tu przechodzimy do sedna problemu, który już wielu kredytobiorców przerabiało, wkurzając się na rzeczoznawców bankowych.
Z reguły banki za 100% LTV przyjmują docelową wartość nieruchomości. Jeżeli np. kupujemy mieszkanie na rynku wtórnym do remontu za 200 tys. zł, a koszty remontu pochłoną kolejne 50 tys. zł, wówczas wartością nieruchomości (100% LTV) będzie kwota 250 tys. zł. Wartość nieruchomości definiuje się więc jako wartość rynkową. A wartość rynkowa dla części banków to cena transakcyjna (cena z aktu notarialnego plus ewentualny remont), a dla innych banków to wartość z wyceny nieruchomości dokonanej przez rzeczoznawcę (wartość ta uwzględnia zakres ewentualnego remontu). Zdecydowanie najczęściej spotykana definicja, to połączenie ceny transakcyjnej i wyceny rzeczoznawcy i przyjęcie jako wartość nieruchomości niższą z kwot. A to ma ogromne znaczenie dla Kredytobiorcy i dla rzeczywistego wkładu własnego, jaki trzeba ponieść. Szczegóły jakie ma to przełożenie dla konkretnej transakcji kupna nieruchomości wyliczamy i wyjaśniamy na spotkaniu z pośrednikiem kredytowym - każda bowiem transakcja jest inna i do każdej podchodzimy indywidualne. Zapraszamy więc do Bolesławca, na spotkanie przy kawie lub herbacie z naszym udziałem jako eksperta finansowego.
Podsumowując - wkład własny jest potrzebny i jest wymagany przepisami bankowymi. Jego wysokością można natomiast sterować wybierając taki bank, który będzie akceptował np. wkład własny na poziomie 10% lub wyliczy wartość nieruchomości w taki sposób, by ta wycena działała na naszą korzyść. Wycenę można zlecić rzeczoznawcy akceptowanemu przez dany bank. Niektóre banki opierają się na tzw. inspekcji nieruchomości przez pracownika banku. Możliwości jest kilka. Warto wybrać mądrze i adekwatnie do naszej sytuacji.
Procedury bankowe są skomplikowane. Oferta danego banku może się różnić w zależności od sytuacji Klienta. Ale nie musisz podchodzić do nierównej "walki" z bankiem o korzystną dla siebie ofertę sam. Masz nas. Zapraszamy do kontaktu i spotkania z ekspertem finansowym w Bolesławcu, Nowogrodźcu, Lwówku Śląskim, Lubaniu czy Legnicy. Opowiedz nam jaki planujesz mieć wkład własny, a my dobierzemy dla Ciebie odpowiednie rozwiązania. Wyjaśnimy również jak bank policzy wkład własny, dzięki czemu będziesz mógł spełnić marzenia o nabyciu wymarzonego domu lub mieszkania.
I pamiętaj - nasza pomoc jest bezpłatna. :)
powrót